List otwarty do radnych ws zasad wynagradzania Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
- 9 listopada 2015
- Archiwum aktualności
Lublin 8 listopada 2015
Radni Rady Miasta Lublin
Szanowni Państwo,
zgodnie z informacją zamieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Lublin, na sesji Rady Miasta w dniu 19 listopada br. będziecie Państwo głosować nad przyjęciem Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2016 rok (projekt dostępny na stronie http://bip.lublin.eu/bip/um/index.php?t=200&fid=16476). Program zawiera m. in. zasady wynagradzania członków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
W związku z powyższym chcemy zainteresować Państwa naszymi analizami dot. wysokości wynagrodzeń i kosztów funkcjonowania Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W tabeli poniżej przedstawiamy kwoty wynagrodzeń gminnych komisji we wszystkich większych miastach wschodniej Polski:
Miasto | Koszty wynagrodzeń w 2014 roku | W przeliczeniu na 1 członka komisji rocznie |
Olsztyn | 25 484 zł | 1 593 zł |
Białystok | 41 247 zł | 2 578 zł |
Rzeszów | 58 548 zł | 5 323 zł |
Kielce | 108 670 zł | 7 245 zł |
Lublin | 317 172 zł | 16 693 zł |
Zasady wynagradzania Komisji są zawarte w Gminnych Programach Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. I tak w powyższych miastach sposób wynagradzania jest następujący:
Lublin: 10% minimalnego wynagrodzenia za udział w każdym posiedzeniu komisji lub zespołu
Białystok: 15% diety radnego – miesięcznie
Rzeszów: 10% minimalnego wynagrodzenia za udział w każdym posiedzeniu komisji lub podkomisji
Kielce 12% Przewodniczący lub 9% Członek za udział w każdym posiedzeniu komisji lub kontroli (obejmującej min. 2 punkty sprzedaży)
Olsztyn 45 zł za udział w posiedzeniu komisji lub zespołu problemowego
Za udział w każdym posiedzeniu członek komisji w Lublinie w tym roku otrzymywał 175 zł brutto, a od nowego roku będzie to już 185 zł (bo od stycznia wzrośnie płaca minimalna).
Choć w Lublinie i Rzeszowie sposób wynagradzania jest identyczny, to w Lublinie na wynagrodzenia
wydawane jest trzy razy więcej w przeliczeniu na 1 członka komisji! Wynika to z tego, że w Lublinie posiedzenia komisji i zespołów są częstsze, więc więcej trzeba płacić członkom komisji.
O nieracjonalnym i niegospodarnym wydatkowaniu środków na wynagrodzenia członków komisji, można przeczytać w kontroli przeprowadzonej w 2011 roku przez Wydział Audytu i Kontroli Urzędu Miasta Lublin (jej wyniki są dostępne na stronie http://bip.lublin.eu/bip/um/index.php?t=200&id=156933, w załączeniu przesyłam kopię tego dokumentu). Zwrócono w nim uwagę m.in. na dużą liczebność komisji, co generowało niepotrzebne koszty. Komisja liczyła wówczas 24 członków (do tego stanu wróciła w tym roku). Nakazano również ustalenie limitu wynagrodzeń dla członków komisji, które uznano wówczas za nieracjonalnie wysokie. Zaproponowano ograniczenie diet z 300 do 110 tys. zł. Rocznie. Faktycznie koszty wynagrodzeń w następnym roku zmniejszyły się, ale tylko o 33 tys. zł. Zresztą po roku limit został zniesiony i w 2014 roku wynagrodzenia wyniosły już 320 tys. zł., czyli jeszcze więcej niż w roku, którego dotyczył audyt.
Według naszych szacunków, przy pozostawieniu dotychczasowej częstotliwości posiedzeń komisji i zespołów oraz biorąc pod uwagę powiększenie w tym roku liczebności komisji oraz planowane podwyższenie minimalnego wynagrodzenia, pozostawiając dotychczasowe zasady wynagradzania, w przyszłym roku same koszty wynagrodzeń członków komisji mogą wynieść ok. 420 000 zł (8 posiedzeń w miesiącu x 185 zł x 24 członków x 12 miesięcy).
Trudno nam również nie zwrócić uwagi na szkolenia, organizowane dla członków komisji w różnych częściach Polski, np. w 2012 roku na Mazurach. W 2014 roku organizacja szkolenia w Sandomierzu kosztowała 12 630 zł (z faktur wynika, że koszt samego wyżywienia wyniósł 381 zł na 1 członka komisji, podczas gdy szkolenie trwało niepełne dwa dni – kopia faktur w załączeniu). Dla porównania w Białymstoku również zorganizowano szkolenie, ale na miejscu i nie poniesiono żadnych kosztów, a w Rzeszowie i Kielcach koszt organizacji szkolenia był pięciokrotnie niższy niż w Lublinie (2320 zł i 2670 zł). Czy szkolenia lubelskiej komisji muszą odbywać się na Mazurach i w Sandomierzu? Dlaczego nie można ich zorganizować w Lublinie?
Mając na uwadze duże zadłużenie naszego miasta (5. miejsce w kraju wśród najbardziej zadłużonych miast w 2014 roku wg rankingu przeprowadzonego przez czasopismo „Wspólnota” http://www.wspolnota.org.pl/fileadmin/pliki/reklamy_-_teksty/Ranking_-_zadluzenie_samorzadow.pdf), powinniśmy wdrażać wszystkie możliwe sposoby oszczędności, tymczasem w naszym przekonaniu środki wydatkowane na wynagrodzenia członków komisji są nieracjonalnie wysokie, zwłaszcza w porównaniu z miastami podobnej wielkości. Dlatego zwracamy się do Państwa o podjęcie decyzji o radykalnym zmniejszeniu wynagrodzeń i dopilnowanie realizacji wystąpień pokontrolnych z kontroli, przeprowadzonej w 2011 roku (tych dot. oszczędności i racjonalności gospodarowania pieniędzmi).
Naszą misją jest popularyzacja jawności i zasad dobrego rządzenia celem zwiększania wpływu mieszkańców na samorząd lokalny.
O Fundacji Wolności
Naszą misją jest popularyzacja jawności i zasad dobrego rządzenia celem zwiększania wpływu mieszkańców na samorząd lokalny. Chcemy aby ludzie mieli wiedzę o samorządzie, motywację oraz bezpośredni wpływ na decyzje, władze, wydatki oraz swoje otoczenie.
Czy jesteś świadkiem przewinienia urzędników w Lublinie? A może próbujesz zdobyć ogólnodostępne informacje w urzędzie, ale są zatajane? Pomożemy Ci!
Dbamy o przejrzystość naszej strony. Wszystkie starsze wpisy odnajdziesz w archiwum aktualności.