UWAGI do procedury realizacji budżetu obywatelskiego w Lublinie, opracowane przez społeczników i autorów projektów
-
Jaki jest cel budżetu obywatelskiego w Lublinie? Naszym zdaniem celem powinno być włączenie w proces zarządzania miasta jego mieszkańców oraz uwzględnienie w nich elementu deliberacji – czyli dyskusji w szerokim gronie członków wspólnoty. Nie zauważyliśmy, aby w tym roku Prezydent organizował jakiekolwiek spotkania w tej sprawie lub choćby zapewnił przestrzeń do ich przeprowadzenia. Część Rad Dzielnic organizowała takie spotkania na własną rękę. Poziom deliberacji jest na minimalnym poziomie.
-
Brak dokładnej ewaluacji I i II edycji budżetu obywatelskiego. Ewaluacja powinna obejmować m. in. stan realizacji projektów, zadowolenie mieszkańców i autorów projektów.
-
Opiniowanie projektów, które przeszły ocenę formalną przez Radę Miasta i Rady Dzielnic. W ubiegłym roku Prezydent zapomniał przekazać listę projektów do zaopiniowania komisji doraźnej Rady Miasta ds. budżetu obywatelskiego. Po naszej interwencji Prezydent zmienił regulamin i przekazał listę Komisji Budżetowo-ekonomicznej. W tym roku komisja opiniowała projekty na trzy dni przed rozpoczęciem głosowania. Natomiast Rady Dzielnic wyrażały opinie ws merytorycznej wartości projektów. Natomiast zasady budżetu partycypacyjnego opisane w „Standardach (…)” nie dopuszczają weryfikacji projektów innej niż formalno-prawnej. Tym bardziej jest to problemowe, że Rady Dzielnic i ich członkowie byli autorami projektów i angażowali się w ich promocję. Media opisały dwa przykłady takich sytuacji – na Kalinowszczyźnie i na Sławinie.
-
Promowanie wybranych projektów przez jednostki organizacyjne miasta, spółki miejskie oraz rady dzielnic. Np. Galeria Labirynt promowała w tym roku na swoich stronach internetowych i fb tylko jeden projekt. Instytucja nie odpowiedziała na maila z prośbą o zamieszczenie na swojej stronie informacji o innym projekcie. Ponadto instytucja wydrukowała plakaty i projekty promujące jeden z projektów. Naszym zdaniem stwarza to nierówną konkurencję pomiędzy mieszkańcami a instytucjami publicznymi. Podobnie rady dzielnic, których pozycja niejednokrotnie była wykorzystywana do promocji projektów, zgłoszonych przez ich członków. Należy zakazać promocji tylko wybranych projektów przez jednostki organizacyjne miasta, spółki miejskie i rady dzielnic.
-
Punkty do głosowania zlokalizowane w instytucjach, które są beneficjentami poszczególnych projektów (np. w siedzibach rad dzielnic, szkołach). Taka sytuacja jest co najmniej dwuznaczna. Dla potrzeb głosujących należy wyznaczyć punkty do głosowania, znajdujące się w miejscu neutralnym, nie powiązanym w żaden sposób z wnioskodawcami i zgłoszonymi projektami. W każdym miejscu powinna znajdować się zapieczętowana urna, dobrze zabezpieczona.
-
Promowanie projektów w miejscach, gdzie odbywa się głosowanie. Np. plakaty promujące wybrane projekty w siedzibach rad dzielnic lub ulotki leżące przy urnie wyborczej (np. w ratuszu). Miejsca, w których odbywa się głosowanie powinny być pozbawione reklam projektów lub w regulaminie należy jasno określić, że taka promocja jest dozwolona. We wszystkich wyborach w Polsce zabrania się prowadzenia kampanii w miejscach głosowania, więc mieszkańcy mogą z góry zakładać, że taka promocja jest niedozwolona.
-
Zbieranie kart do głosowania przez nieuprawnione podmioty. Ta naganna praktyka jest coraz częściej stosowana. Tymczasem akcje zbierania kart organizowały np. spółdzielnie mieszkaniowe Czuby i LSM oraz spółka miejska Motor Lublin. Ten ostatni nawet oferował darmowe bilety na mecz za przyniesienie min. 7 kart do siedziby klubu. Warto zwrócić uwagę, że karty do głosowania zawierają dane osobowe (adres, pesel).
-
Rozdawanie kart do głosowania z nadrukowanymi numerami projektów. Naszym zdaniem należy zmienić zapisy w regulaminie, aby takie karty nie były uznawane. Utrudni to proceder roznoszenia i zbierania kart od mieszkańców przez różne grupy interesu. Dodanie w par. 11 zdania: „Niedozwolone jest oferowanie korzyści materialnych lub niematerialnych w zamian za oddanie głosu lub zebranie kart do głosowania”.
-
Wzór karty do głosowania powinien zostać udostępniony nie wcześniej niż w pierwszym dniu głosowania. Uniemożliwi to zorganizowane akcje zbierania podpisów.
-
Wymóg podania numeru telefonu lub adresu email na karcie do głosowania. Nie wynika on z regulaminu a w razie nie wpisania głos jest uznawany za nieważny. Jest to wykluczenie zwłaszcza dla osób nie korzystających z internetu, w tym starszych.
-
Głosowanie powinni zostać przeprowadzone w formie elektronicznej. Zamiast wersji papierowej należy udostępnić znaczną liczbę punktów do głosowania, wykorzystując zasoby miasta (szkoły, biblioteki, biura obsługi mieszkańca, domy kultury). Wpłynie to nie tylko na usprawnienie procesu liczenia głosów (pełne wyniki będą znane zaraz po zakończeniu głosowania) ale uchroni przez zorganizowanymi akcjami zbierania podpisów. Ewentualnie można dopuścić możliwość oddania głosy przez pełnomocnika przez osoby z dysfunkcjami.
-
Regulamin budżetu obywatelskiego powinien zostać udostępniony na stronie internetowej urzędu miasta (www.lublin.eu), w zakładce dot. budżetu obywatelskiego.
-
Zapewnienie przestrzeni na deliberację mieszkańców na etapie przed zgłaszaniem projektów oraz po opublikowaniu listy projektów, ze szczególnym uwzględnieniem grup defaworyzowanych, w tym seniorów. Np. poprzez zaplanowanie środków finansowych na zlecenie tego typu działań organizacjom pozarządowym.
-
Proponujemy, aby ostateczną wersję budżetu obywatelskiego ustaliła komisja/rada, w skład której wejdą przedstawiciele władz samorządowych, rad dzielnic i organizacji pozarządowych/mieszkańców, w proporcji 3:1:3 (lub podobnej, która nie zapewni większości bezwzględnej dla którejkolwiek ze stron), z zastrzeżeniem, że ten zespół nie powinien liczyć więcej niż 15 osób. Spotkania zespołu powinny być jawne i otwarte.
- Uważamy, że należy zwiększyć liczbę projektów, na które można głosować. W ostatniej edycji mieszkaniec mógł wskazać tylko 1 projekt duży i 2 małe, czyli mógł zadecydować o rozdysponowaniu ok. 2 mln zł (mediana dla zgłoszonych projektów dużych wynosi 1,2 mln, dla małych 0,4 mln zł). Podczas, gdy w puli budżetu obywatelskiego było 15 mln zł.
- Jeśli tytuł projektu nie odpowiada jego treści, zespół ds. budżetu obywatelskiego powinien ustalić wspólnie z jego autorami nazwę najbardziej oddającą jego treść.
- Ograniczenie kosztów osobowych w projektach do maks. 5% jego wartości oraz niewpisywanie kosztów zakupu sprzętu, który urząd miasta już posiada lub może wypożyczyć.
O Fundacji Wolności
Naszą misją jest popularyzacja jawności i zasad dobrego rządzenia celem zwiększania wpływu mieszkańców na samorząd lokalny. Chcemy aby ludzie mieli wiedzę o samorządzie, motywację oraz bezpośredni wpływ na decyzje, władze, wydatki oraz swoje otoczenie.
Czy jesteś świadkiem przewinienia urzędników w Lublinie? A może próbujesz zdobyć ogólnodostępne informacje w urzędzie, ale są zatajane? Pomożemy Ci!
Dbamy o przejrzystość naszej strony. Wszystkie starsze wpisy odnajdziesz w archiwum aktualności.