Czy wiesz, że…

Pierwszy był Hajdów

Pierw­szą dziel­ni­cą, któ­ra powsta­ła w Lubli­nie był Haj­dów-Zadę­­bie. Zasłu­ga nale­ży do zde­ter­mi­no­wa­nych miesz­kań­ców tam­tych tere­nów. Ostat­nią (chro­no­lo­gicz­nie) dziel­ni­cą, któ­ra się wyod­ręb­ni­ła było Śród­mie­ście. Powsta­ło z tere­nów, któ­re pozo­sta­ły po ukon­sty­tu­owa­niu się ościen­nych dziel­nic. Pew­nie dla­te­go dziel­ni­ca jest taka roz­le­gła – od ul. Oby­wa­tel­skiej na pół­no­cy po ul. Muzycz­ną w połu­dnio­wej części.

Z Rady Dzielnicy do Rady Miasta

W wybo­rach samo­rzą­do­wych komi­te­ty szu­ka­ją kan­dy­da­tów wśród człon­ków rad dziel­nic. Wszak są tam zna­ni i lubia­ni spo­łecz­ni­cy. Po ostat­nich wybo­rach w radzie mia­sta zasia­dło pię­cio­ro rad­nych, któ­rzy do tej pory dzia­ła­li w radach dziel­nic. To ozna­ka doce­nie­nia pra­cy spo­łecz­nej i nobi­li­ta­cja. Na pozio­mie Rady Mia­sta pro­ble­my są więk­sze, ale i odpo­wie­dzial­ność i zakres dzia­ła­nia znacz­nie szer­szy. To też natu­ral­na ścież­ka karie­ry samorządowej.

Ogło­sze­nie o rezer­wie celo­wej (fot. Mario­la Tarnowska)

Rada Dzielnicy decyduje wspólnie z mieszkańcami

Cześć rad dziel­nic zachę­ca miesz­kań­ców do współ­udzia­łu przy podej­mo­wa­niu decy­zji, przy przy podzia­le pie­nię­dzy na sfi­nan­so­wa­nie waż­nych dla miesz­kań­ców potrzeb. Taką ini­cja­ty­wę w tym roku wyka­za­ła np. Rada Dziel­ni­cy Wrot­ków, któ­ra zapro­si­ła miesz­kań­ców do zgła­sza­nia pro­po­zy­cji zadań do sfi­nan­so­wa­nia z rezer­wy celo­wej. Infor­ma­cje spo­łecz­ni­cy roz­pla­ka­to­wa­li na tere­nie dzielnicy.

Mieszkańcy nie znają swoich dzielnic

Z badań prze­pro­wa­dzo­nych kil­ka lat temu przez stu­den­tów Wydzia­łu Poli­to­lo­gii UMCS wyni­ka, że więk­szość miesz­kań­ców nie zna swo­jej rady dziel­ni­cy. Są tacy, któ­rzy nawet nie wie­dzą, w jakiej dziel­ni­cy miesz­ka­ją. Nie­daw­no spo­łecz­ni­cy z Rad Dziel­nic wspól­nie z Fun­da­cją Wol­no­ści wystą­pili z wnio­skiem do Pre­zy­den­ta, aby na każ­dym przy­stan­ku zamie­ścić infor­ma­cję o dziel­ni­cy. Aby nie było wię­cej wąt­pli­wo­ści co do loka­li­za­cji. Jeśli pomysł się spodo­ba i znaj­dą się pie­nią­dze w budże­cie, już w przy­szłym roku odpo­wied­nie ozna­ko­wa­nie poja­wi się na przy­stan­kach komu­ni­ka­cji miejskiej.

Jeden dzielnice rosną, inne się kurczą

Węglin Połu­dnio­wy to naj­szyb­ciej roz­bu­do­wu­ją­ca się dziel­ni­ca w Lubli­nie. Rocz­nie przy­by­wa w mniej nawet tysiąc miesz­kań­ców. Nato­miast po kil­ku­set miesz­kań­ców rocz­nie wymel­do­wu­je się w dziel­ni­cach cen­tral­nych – Śród­mie­ściu i na Rurach. W tym roku tyl­ko do sierp­nia z tych dwóch dziel­nic uby­ło 570 miesz­kań­ców (według danych meldunkowych).

Tabli­ca infor­ma­cyj­na Rady Dziel­ni­cy Czu­by Południowe

Rady Dzielnic informują

Świa­do­mość miesz­kań­ców o ist­nie­niu Rad Dziel­nic jest wciąż nie­wiel­ka, co potwier­dza np. Niska fre­kwen­cja w wybo­rach. Część Rad Dziel­nic sta­ra się wycho­dzić do miesz­kań­ców. W kil­ku dziel­ni­cach znaj­dziesz tabli­ce infor­ma­cyj­ne, z wia­do­mo­ścia­mi publi­ko­wa­ny­mi przez spo­łecz­ni­ków. Na zdję­ciu obok jed­na z takich tablic, znaj­du­ją­ca się na tere­nie dziel­ni­cy Czu­by Południowe.