O tym, co komu się wydaje w urzędzie Miasto Lublin, a kto ma pewność

Pod­czas dzi­siej­szej kon­fe­ren­cji pra­so­wej w ratu­szu Tomasz Fula­ra, zastęp­ca pre­zy­den­ta Lubli­na powie­dział, że „jak nam się wyda­je Fun­da­cja Wol­no­ści bli­sko współ­pra­cu­je z rad­ny­mi PiS”.

Nasza fun­da­cja współ­pra­cu­je ze wszyst­ki­mi rad­ny­mi, któ­rzy są na taką współ­pra­cę otwar­ci. Na orga­ni­zo­wa­nych przez nas spo­tka­niach i wyda­rze­niach w ostat­nich latach uczest­ni­czy­li rad­ni oby­dwu klu­bów oraz nie­zrze­sze­ni, w tym: Anna Gli­jer, Moni­ka Kwiat­kow­ska, Bar­tosz Mar­gul, Mar­cin Nowak, Maja Zabo­row­ska (wszy­scy z klu­bu rad­nych Krzysz­to­fa Żuka).

Nato­miast sło­wa wice­pre­zy­den­ta odczy­tu­je­my jako pró­bę pod­wa­że­nia naszej nie­za­leż­no­ści i bez­stron­no­ści. O tym, że są one nie­słusz­ne, naj­le­piej świad­czy fakt, że ana­lo­gicz­nie mówią poli­ty­cy z róż­nych par­tii (np. Prze­my­sław Czar­nek nazwał nas „poma­gie­ra­mi Żuka” (link).

Jesz­cze w mar­cu wystą­pi­li­śmy do Pre­zy­den­ta Lubli­na o pro­to­kół z kon­tro­li CBA. W czerw­cu zło­ży­li­śmy skar­gę na bez­czyn­ność do sądu. Tym­cza­sem rad­ni PiS dopie­ro dziś wystą­pi­li do pre­zy­den­ta o ujaw­nie­nie tego dokumentu.

Dodam, że nie wyda­je nam się, tyl­ko mamy pew­ność, że wice­pre­zy­dent Fula­ra ma skłon­no­ści do ukry­wa­nia infor­ma­cji publicz­nych. Tyl­ko od 2021 roku aż 10 razy musie­li­śmy skła­dać skar­gę na bez­czyn­ność spół­ki miej­skiej MPK Lublin – któ­rej wów­czas był pre­ze­sem – do Woje­wódz­kie­go Sądu Admi­ni­stra­cyj­ne­go. W 9 spra­wach sąd przy­znał nam rację. Po czym spół­ka skła­da­ła skar­gi kasa­cyj­ne i prze­gry­wa­ła wszyst­kie spra­wy w Naczel­nym Sądzie Admi­ni­stra­cyj­nym (do dzi­siaj 6 prze­gra­nych spół­ki na 6 spraw przed NSA).