Fundacja FRGI nadal ukrywa wydatki na kampanię referendalną

Fun­da­cja Roz­wo­ju Gospo­dar­ki i Inno­wa­cji im. Euge­niu­sza Kwiat­kow­skie­go odwo­ła­ła się od wyro­ku sądu, któ­ry naka­zał jej ujaw­nić spra­woz­da­nie finan­so­we, mery­to­rycz­ne za 2023 rok oraz infor­ma­cję o źró­dłach finan­so­wa­nia kam­pa­nii referendalnej.

Fun­da­cja Roz­wo­ju Gospo­dar­ki i Inno­wa­cji im. Euge­niu­sza Kwiat­kow­skie­go „zasły­nę­ła” tym, że tuż przed refe­ren­dum ogól­no­kra­jo­wym w 2023 roku wyda­ła kil­ka milio­nów zło­tych na fil­mo­we spo­ty emi­to­wa­ne na face­bo­oku i youtu­bie. Fun­da­cja nie chcia­ła ujaw­nić, skąd mia­ła pie­nią­dze na tak dro­gą kampanię.

W lip­cu 2024 wystą­pi­li­śmy z wnio­skiem w try­bie dostę­pu do infor­ma­cji publicz­nej. Zapy­ta­li­śmy o udostępnienie:

Cze­ka­li­śmy do lip­ca, bo wte­dy minął ter­min, kie­dy orga­ni­za­cje poza­rzą­do­we muszą zatwier­dzić spra­woz­da­nie roczne.

Nie­ste­ty fun­da­cja nie udzie­li­ła odpo­wie­dzi. Pona­gle­nia nic nie dały, dla­te­go zło­ży­li­śmy skar­gę na bez­czyn­ność do Woje­wódz­kie­go Sądu Admi­ni­stra­cyj­ne­go. Przed sądem adwo­kat repre­zen­tu­ją­cy fun­da­cję FRGI wska­zy­wał, że nie udo­wod­ni­li­śmy, że dostar­czy­li­śmy wnio­sek do fun­da­cji. Twier­dził, że spra­woz­da­nie finan­so­we i mery­to­rycz­ne fun­da­cji nie sta­no­wi infor­ma­cji publicz­nej oraz, że nie wska­za­li­śmy, o któ­re refe­ren­dum pytamy.

Sąd nie miał wąt­pli­wo­ści i naka­zał fun­da­cji FRGI udzie­lić odpo­wie­dzi na nasze pyta­nia. Ta jed­nak wola­ła odwo­łać się od wyro­ku. Fun­da­cja FRGI zaan­ga­żo­wa­ła adwo­ka­ta, któ­ry na począt­ku kwiet­nia zło­żył skar­gę kasa­cyj­ną od wyro­ku sądu.

Adwo­kat Bar­tosz Połu­szej­ko w skar­dze kasa­cyj­nej przed­sta­wił nastę­pu­ją­ce zarzuty:

• sąd I instan­cji nie wska­zał, któ­re z zadań reali­zo­wa­nych przez fun­da­cję FRGI prze­są­dza­ją o wyko­ny­wa­niu przez nią zadań publicznych,
• nasz wnio­sek nie pre­cy­zo­wał, któ­re­go refe­ren­dum doty­czył, a w 2023 prze­pro­wa­dzo­no refe­ren­dum lokal­ne w Tarnobrzegu,
• nie przed­sta­wi­li­śmy przed sądem dowo­du dorę­cze­nia fun­da­cji FRGI wnio­sku o udo­stęp­nie­nie infor­ma­cji publicz­nej (adwo­kat suge­ru­je, że wydruk maila wysłą­ne­go ze skrzyn­ki mailo­wej nie jest wystarczający),
• fun­da­cja FRGI jest pod­mio­tem pry­wat­nym a nie orga­nem administracji,

Poni­żej treść skar­gi kasa­cyj­nej, zło­żo­nej przez fun­da­cję FRGI:

W mię­dzy­cza­sie wyszło na jaw, że na kam­pa­nię refe­ren­dal­ną fun­da­cja FRGI otrzy­ma­ła od Orle­nu 5 mln zł. Pisał o tym m.in. por­tal jawnylublin.pl.